- autor: orla_wasosz, 2009-11-12 09:52
-
Mecz XIV kolejki Legnickiej Klasy Okręgowej pomiędzy Iskrą Kochlice a
Orlą Wąsosz rozpoczął się od silnego uderzenia drużyny gości, którzy w
już w 3 min
objęli prowadzenie.
Bramkę dla Orli – po interwencji w obronie Andrzeja Kaucha
i przedłużeniu Dariusza Gęstwy - zdobył Adam
Rybicki. Chwilę później bliski podwyższenia wyniku był Kamil Srebniak,
lecz piłka po jego strzale minęła nieznacznie bramkę gospodarzy.
Do 25 minuty
mecz charakteryzowały naprzemienne akcje obu drużyn. W 28 min kolejną skuteczną
akcję rozpoczął w defensywie Andrzej Kauch. Piłka trafiła do Kamila Srebnika,
który zagrał do Konrada Janczaka a ten strzałem zza pola karnego pokonał
bramkarza Iskry. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy swoimi bramkarskimi
umiejętnościami popisał się Łukasz Wielogórski, wybijając w groźnej sytuacji
piłkę na rzut rożny. Drużyna z Kochlic jeszcze przed przerwą miała dogodną
okazję do zdobycia kontaktowej bramki, lecz znów skutecznie interweniował nasz
bramkarz i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 0:2 dla Orli.
Początek drugiej odsłony spotkania znów należał do naszego zespołu, co w 49
min potwierdził gol Łukasza Stuczyka, który po rzucie wolnym Daniela
Domańskiego, zdobył trzecią bramkę dla Orli. Bliski ponownego wpisania się na
listę strzelców bramek w 68 minucie był Adam Rybicki, lecz dobra interwencja
bramkarza drużyny z Kochlic uchroniła ich przed utratą czwartej bramki. Kolejną
dogodną sytuację do zdobycia bramki mieli gospodarze w 71 min, kiedy po faulu przed polem karnym Mariusza
Rzepki (ukaranego żółtą kartką) , wykonywali z dogodnego
miejsca rzut wolny.
W 75 min bramkę na 1:3 zdobył zawodnik gospodarzy - Piotr Palczewski.
W końcówce meczu bramkarza Iskry próbowali jeszcze pokonać w 78 min Adam
Rybicki, w 80 min Andrzej Kauch oraz w 83 min Dariusz Gęstwa, lecz wynik spotkania
nie uległ już zmianie.
Wygrana 1:3 w Kochlicach daje Orli kolejne cenne ale i jak najbardziej zasłużone 3 punkty. Gospodarze nie byli w stanie zatrzymać
grających w niedzielę skutecznie zawodników naszego zespołu, któremu brakuje już
tylko jednego zwycięstwa do zdobycia „mistrzostwa jesieni”.