- autor: orla_wasosz, 2009-05-11 15:34
-
Pierwsza połowa meczu
z drugą siłą rozgrywek – Spartą Rudna przebiegała pod wyraźne dyktando naszego
zespołu. Niepodziewanie już w pierwszej minucie meczu bramkę na 1:0 zdobył Kamil Srebniak.
Mimo
dobrej gry Orli nie utrzymaliśmy jednak skromnej przewagi bramkowej do
końca
pierwszej połowy spotkania. Drużynie Sparty udało się
strzelić nam bramkę do szatni w 45 min
spotkania.
Drugą część meczu Orla
Wąsosz rozpoczęła w niezmienionym składzie.
Tym razem jednak pierwsi bramkę zdobyli nasi przeciwnicy. W 55 min po
nieporozumieniu naszego bramkarza z obrońcą zrobiło się 2:1 dla Sparty.
Wyjście na prowadzenie w meczu wicelidera rozgrywek
mogło podciąć skrzydła naszym zawodnikom, lecz na szczęście tak się nie
stało.
Już w 67 min na 2:2 wyrównał
Wojciech Niedźwiecki a zaledwie dwie minuty
później Andrzej
Kauch
wyprowadził Orlę Wąsosz na prowadzenie 3:2. Od tego momentu nerwowo zrobiło
się w szeregach drużyny z Rudnej, co przeniosło się na bardziej
agresywną i
nieczystą grę naszych przeciwników.
W 78 min nasz
najskuteczniejszy w tym
sezonie snajper – Andrzej Kauch
podwyższył na 4:2. Natomiast minutę później ostateczny
wynik meczu ustanowił bramką na 5:2 Daniel Domański. Od 84 min Sparta Rudna
grała w dziesiątkę - za atak z tyłu na nogi przeciwnika jeden z graczy
Sparty otrzymał
czerwoną kartkę.
Po stojącym na wysokim poziomie sportowym
meczu nasi zawodnicy
udowodnili, że są u siebie na wiosnę mocni i przy skoncentrowanej oraz
konsekwentnej grze są w stanie wygrywać z najsilniejszymi.